Komes kasztelanii bardzkiej, mianowany przez księcia Henryka Brodatego w miejsce komesa Sobiesława wiosną AD 1223. Zarządza grodem w Bardzie, podgrodziem i okolicznymi wsiami, odpowiada za bezpieczeństwo szlaku przez przełom Nysy Kłodzkiej oraz za dostawy i daniny na rzecz księcia. Jego urząd jest w pełni książęcą nominacją, a jego pozycja zależy od łaski Henryka.
Pochodzi ze starego rodu rycerskiego wywodzącego się ze Śląska, pamiętającego jeszcze czasy Bolesława Wysokiego. Jego przodkowie wiernie wspierali Piastów podczas ich powrotu z wygnania w XII wieku. Choć nie należą do najpotężniejszych rodów księstwa, mają liczne posiadłości lenne rozrzucone na ziemiach śląskich i długą tradycję służby książętom. W przeciwieństwie do rosnących rodów możnowładczych, jak Gryfici czy Pogorzelowie, ród Dzierżka utrzymuje się raczej na średnim szczeblu hierarchii.
Młody (urodzony w 1198 roku), ambitny i przebiegły rycerz, który dzięki bliskości z otoczeniem księcia Henryka otrzymał intratny urząd kasztelana w Bardzie. Szybko stara się umocnić swoją władzę, odsuwając rodzinę Sobiesławiców od wpływu. Choć formalnie wierny Henrykowi, w praktyce myśli o własnej pozycji i zabezpieczeniu przyszłości swego rodu.
Nie myśli o ożenku, choć rodzina stara się o koligacje z czeskimi możnymi, by połączyć pograniczne włości. Starszy brat Dzierżka - Paszko, zarządza majątkiem i włościami rozrzuconymi na wschodzie i południu Śląska. Należy do drużyny książęcej. Młodsze siostry jeszcze panny.
Wysoki, szczupły, o kasztanowych włosach i łagodnych rysach twarzy. Często nosi dobrze utrzymaną, choć nie przesadnie bogatą kolczugę, zawsze z oznakami urzędu. Ruchy ma sprężyste, głos ostry, nieco chropowaty. Jego spojrzenie bywa przenikliwe i chłodne, co podkreśla jego dystans wobec otoczenia
Chorągiew bardzka – około 30–40 zbrojnych na stałe, z możliwością mobilizacji większej siły chłopskiej. Zamek i gród w Bardzie, wraz z podgrodziem i szlakiem handlowym przez przełom Nysy. Dochody z ceł i danin, a także ze szlaku pielgrzymkowego do sanktuarium w Bardzie. Kilku zaufanych rycerzy i giermków, którzy przybyli z nim z Wrocławia.