Sobiesław Przebimiłowic - starosta Kłodzka. To mąż w sile wieku, urodził się 1179 roku w zamożnym rodzie śląskich rycerzy. Jego ojciec był towarzyszem Bolesława Wysokiego, Sobiesław otrzymał bardzką kasztelanię od księcia Henryka Brodatego zaraz na początku objęcia przezeń władzy w 1203 roku.
Jego najstarszy syn Gniewko (ur. 1200) służy w drużynie Ząbkowickich rycerzy. Młodszy Kazik (ur. 1207) jest giermkiem rycerza Walda z Rychbachu, starsza córka (ur. 1204) wyszła za jednego z Ilkowiców z Imbramowic. Najmłodsza - Damroka (ur. 1209) od śmierci żony Sobiesława przebywała jest na zamku bardzkim, a potem w ich kłodzkiej rezydencji.
Od prawie dwóch dekad sprawował władzę kasztelana nad Bardem i obszarem kasztelanii pogranicznej. Jego głównym mocodawcą jest książę Henryk, a pośrednio - w czasach administrowania kasztelanią był dworski sędzia książęcy - Wojsław. Od jesieni 1223 roku uzyskał od księcia godność starosty grodu kłodzkiego, gdzie przeprowadził się z częścią czeladzi bardzkiej, córką Damroką i ukochaną Tomirą. Również frater Bogusław, będący do tej pory kapelanem w kaplicy w Bardzie, podążył za Sobiesławem. Wojski Radowit - jako zwierzchnik drużyny byłego komesa - także mu towarzyszy w Kłodzku.
Sobiesław jest wysokim i postawnym rycerzem, mimo zbliżającego się piątego krzyżyka. Włos przyprószony siwizną nosi na modłę frankońskich rycerzy, ale policzki i brodę goli gładko. Sprawując sądy ubiera czarną tunikę lamowaną złotą nici z wyszytym na piersi herbem Pomian. Długi płaszcz w ciemnej zieleni jest jego ulubionym wierzchnim ubiorem.
Sobiesław to człowiek honoru, który głęboko wierzy w obowiązki wobec księcia, rodziny i ziem, które mu powierzono. Jego największą motywacją jest ochrona własnego rodu i dziedzictwa. Wyróżnia go pragmatyzm oraz poczucie odpowiedzialności lecz od czasu odkrycia swego przekleństwa stał się bardziej introspektywny, zamknięty w sobie, a czasami nawet melancholijny.
Wciąż próbuje zrozumieć, dlaczego los tak okrutnie z niego zadrwił, obdarzając go klątwą wilkołactwa. Na co dzień jest jednak spokojny, ma opanowane maniery i potrafi grać rolę wzorowego rycerza. Nie może jednak zignorować instynktów, które potęgują się podczas pełni – obawia się, że pewnego dnia straci nad sobą kontrolę, czego dowodem było już parę incydentów z przeszłości.
Zalety:
Wady:
Sobiesław dysponuje w swoim alodium 8 wsiami w okolicach Barda, ziemiami w okolicach Paczkowa, kilkoma wsiami na ziemi opolskiej, oraz wierną drużyną zbrojnych. Jego ród ma długą historię i wpływy, które rozciągają się poza granice ziem, którymi włada. Jest jednym z zamożniejszych możnych regionu, co pozwala mu na utrzymanie stosunkowo licznej straży i drużyny rycerskiej. Dzięki lojalności Henryka Brodatego ma również dostęp do sieci informatorów oraz wpływów na dworze książęcym. Jego rodzina jest dobrze osadzona w lokalnych strukturach władzy dzięki małżeństwom i sojuszom. Po uzyskaniu starostwa Kłodzkiego od jesieni 1223 roku, jego majątek wzrósł jeszcze bardziej.
Najważniejszym celem Sobiesława jest uwolnienie się od klątwy wilkołactwa, by nie zagrażać rodzinie ani swoim poddanym. Chce też zapewnić stabilność starostwu kłodzkiemu i umocnić swoją pozycję w regionie, aby jego synowie mogli kiedyś odziedziczyć po nim tytuł i majątek. Chociaż na zewnątrz pozostaje lojalnym wasalem Henryka, w tajemnicy próbuje zdobyć więcej autonomii i władzy, aby lepiej chronić swoje interesy i uchronić swoje sekrety.
Od wiosny 1223, kiedy to spędził pół roku w murach Zgromadzenia, wymieniał listy z księciem. Uzyskał godność starosty Kłodzka, którą wymienił za kasztelanię bardzką. Sobiesław chce trochę zniknąć z aktywnej polityki, ma tez ku temu powody (Tomira).
Komes Sobiesław wiele zawdzięcza Zgromadzeniu. Magowie przypadkiem odkryli jego mroczną tajemnicę - komes jest Wilkołakiem. Nie wiadomo w jaki sposób otrzymał tę przypadłość. Długi czas nie był tego świadomy. W przeszłości zabijał bydło, a nawet zaatakował kilka osób. Kasztelan organizował polowania na grasującą bestię, które z oczywistych powodów nigdy nie kończyły się sukcesem. Magów ze Zgromadzenia poprosił o pomoc w odnalezieniu najmłodszej córki Damroki, porwanej przez Faerie Dworu Lata w czerwcu 1220 roku. Ci wywiązali się z zadania i hojnie zostali nagrodzeni (stadem owiec i niewolnymi), ale odkryli zmiennokształtność Sobiesława i wyłuszczyli mu problem. Wiąże ich przysięga zachowania tajemnicy. Przed każdą pełnią pomagają komesowi przetrwać przemianę w izolacji. Komes przyobiecał oddać im dochody z dwóch wsi, jeśli definitywnie pozbędą się jego przypadłości.
Latem 1221 znacząco pomogli Sobiesławowi podczas powodzi Nysy. Okiełznali wodną boginkę i uratowali wieśniaków z odciętego od świata Morzyszowa. Dzięki wsparciu Faerie, zapobiegli też epidemii czerwonki. Komes w zamian oddał im w dożywotnią służbę rodzinę Borsuków z Morzyszowa.
Rok później, Borys Rurykowicz poprowadził chorągiew kasztelanii bardzkiej w krucjacie pruskiej. Sobiesław przekazał mu formalnie dowodzenie, a Gniewko Sobiesławic upatrzył sobie w Borysie swój ideał rycerski.
Wiosną 1223, gdy przemienionego w wilkołaka Sobiesława wieśniacy prawie że zakłuli widłami na śmierć, Zgromadzenie przyjęło go w swe mury i uratowało od śmierci, doglądając ciężkich ran całą wiosnę i lato. Komes wykurował się - przy okazji zwiedzając magiczne Regio przynależne do Zgromadzenia. W czasie swojej rekonwalescencji zakochał się w Tomirze, która się nim opiekowała. To wywołało poważna zmianę w jego życiu. Uzyskał zgodę Ambroża i zabrał Tomirę do siebie, aspirując na stanowisko starosty miasta Kłodzka.